nie jest źle ja jednak pozostawiła bym szerokość na życzenie a dodatkowo zrobiła bym głęboki uśmiech, który jednak optycznie wydłuża łoże musisz sama po praktykować. Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny
ja french robię albo bardzo gęstym żele albo maluje już na opracowanym paznokciu bardzo rzadkim żelem i bardzo cieniutkim pędzelkiem a całego akrylowego robię tradycyjnie najpierw cieniutki podkład z clera łożysko z kamuflażu i biała końcówka muszę wam kiedyś zrobić stepik jak będę miała czas
nie jest źle ja jednak pozostawiła bym szerokość na życzenie a dodatkowo zrobiła bym głęboki uśmiech, który jednak optycznie wydłuża łoże musisz sama po praktykować. Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny
OdpowiedzUsuńja french robię albo bardzo gęstym żele albo maluje już na opracowanym paznokciu bardzo rzadkim żelem i bardzo cieniutkim pędzelkiem a całego akrylowego robię tradycyjnie najpierw cieniutki podkład z clera łożysko z kamuflażu i biała końcówka muszę wam kiedyś zrobić stepik jak będę miała czas
OdpowiedzUsuńNie jest źle :) ja jednak wolę bardziej uśmiechnięty french :D
OdpowiedzUsuń